Modlitwy o wyproszenie łask za wstawiennictwem Jana Pawła II.
Mogę więc modlić się i prosić o Twoje wstawiennictwo, byś moje modlitwy i prośby w nich zawarte przedstawił bezpośrednio Trójcy Świętej. To dla mnie bardzo ważne, bo czuję, że rozumiesz moje ludzkie problemy, którymi codzienne obdarza mnie Bóg. Rozumiesz, że nie zawsze radzę sobie z codziennością, natłokiem spraw, które powinienem załatwić, że bywam zmęczony do granic wytrzymałości i że zaczynam mieć wszystkiego dość, a nawet złorzeczę Panu Bogu, że mnie tak doświadcza, że ludzie wokół mnie są Judaszami. I jest mi z tym źle. Święty Janie Pawle II, tu – na ziemi, byłeś tak jak i ja człowiekiem. Pan Bóg także zsyłał na Ciebie codzienne zmartwienia, a nawet szatan pod postacią zamachowca chciał Ci odebrać życie, strzelając do Ciebie. Chorowałeś i znosiłeś wszelkie niewygody z tym związane.
Myślę, że tak jak i ja, czułeś smutek, samotność, zwiątpienie i zadawałeś sobie pytanie, dlaczego Bóg Ciebie wybrał i tak doświadcza. Wokół Ciebie czyhali Judasze, gotowi wydać Cię szatanowi za 30 przysłowiowych srebrników. A gdy byłeś Papieżem chcieli poznać Twoje myśli i zamiary. Nawet gdy umierałeś otaczali Cię różni ludzie – i dobrzy apostołowie i Judasze.
Jednak Ty swoją postawą zawsze, nawet w godzinie smierci, pokazywałeś wszystkim, Judaszom także, jak przezwyciężać chorobę, ból fizyczny i duchowy. Jak ofiarować Bogu swoje cierpienie na jego chwałę, jak budować w sobie człowieczeństwo, jednocześnie nie złorzecząc Panu i wybaczając wszystkim zło, które Ci uczyniono za życia. Wybaczyłeś nawet swojemu zamachowcowi. Pokazałeś, jak cierpiąc można z pokorą przyjąć nadchodzącą śmierć. Powiedziałeś: pozwólcie mi w spokoju odejść do Pana. I dlatego Pan Bóg w Trójcy jedyny uczynił Cię świętym, być mógł przebywać razem z aniołami w niebie i być wzorem dla nas ludzi, tu na Ziemi.
Stąd moja śmiałość. Będę się modlił o Twoje bezpośrednie wstawiennictwo, Święty Janie Pawle II, do Boga w Trójcy jedynego, do Archaniołów, byś moje modlitwy we wszystkich intencjach, w tym o zdrowie moich bliskich, o pomoc w rozwiązaniu moich codziennych problemów, a w końcu o spokojną, gdy nadejdzie czas, śmierć przedstawił i dzięki Twojemu wstawiennictwu, by zostały wysłuchane. Amen.
Azymut
-
Autor:
Lech Tkaczyk
-
Format:
21.0x29.7cm
-
Objętość:
128
-
Oprawa:
Twarda
-
Rok wydania:
2024
-
Tematyka:
Religioznawstwo Teologia
-
Wydanie: