Wczytuję dane...

Słodko-gorzki eros. Esej

Produkt dostępny!
36,78 PLN
Cena rynkowa: 52.00 PLN
Greckie słowo eros oznacza brak. Pragnienie karmi się pustką i bierze z niej życie, by ustać w momencie spełnienia. Temu paradoksowi erotyzm zawdzięcza swoją obecność w filozofii,
sztuce i literaturze. Skoro pochwycenie uciekającego obiektu pożądania oznacza koniec namiętności, myśl musi pozostać w ciągłym pościgu i niekończącej się ucieczce. „Eros jest czasownikiem”, pisze w swoim eseju Anne Carson, odsuniętą w czasie i oddaloną w przestrzeni rozkoszą, która ukazuje naszą niekompletność.
Słodko-gorzki eros próbuje przeniknąć strukturę pragnienia. W mitach, wierszach Safony, dialogach Platońskich czy na antycznych wazach kochankowie pozostają w wiecznym pościgu. Nawet zaćmienie, kiedy pogoń jak gdyby zatrzymuje się w miejscu, trwa tylko krótką chwilę. Zaraz bóg Eros uderzy w księżyc jak w piłkę, niczym w Wyprawie Argonautów po złote runo: „A gdybyś ją swymi rękoma podrzucił wysoko, to niby gwiazda w przestworzach świetlisty szlak by znaczyła”.